aktualności

Dwie godziny dla rodziny – finał akcji w Sempai

Work-life fit w Sempai to nie tylko puste hasło – starannie dbamy o to, by mieć czas zarówno na pracę, jak i odpoczynek. To dlatego bardzo chętnie bierzemy udział we wszystkich akcjach, które propagują zachowanie zdrowych proporcji życia zawodowego i rodzinnego. 

Jednym z takich przedsięwzięć jest wydarzenie “Dwie godziny dla rodziny”, do którego dołączamy co roku. I choć finał tegorocznej akcji przypadł na 15 maja, to my postanowiliśmy, że każdy z #sempaiteam sam wybierze dzień w tygodniu, kiedy wykorzysta swoje dodatkowe dwie wolne godziny – nie tylko w dniu finału. A jak pracownicy Sempai i Kohai spędzali czas z bliskimi? Czy hasło tegorocznej akcji “Z pasjami przez pokolenia” przypadło im do gustu? Oddajmy im głos!

Joanna Mackiewicz, Asystentka Zarządu:

W mojej rodzinie prace manualne, robótki ręczne to dar i przekleństwo, które przechodzi z pokolenia na pokolenie. Moja babcia od zawsze robi różne rzeczy na szydełku od ogromnych serwet po ozdoby na choinkę, moja mama zawsze wyszywała różne obrazy, haftowała, potrafiła wyczarować wszelkie ozdoby, bukiety z cukierków lub też przebrania szkolne. Mnie też od najmłodszych lat “ciągnęło” do takich prac manualnych no i jak się okazało ten gen jest niewydłubywalny bo przeszedł na moje dzieci:) 

Jest to przekleństwo bo skutkami ubocznymi są niestety wszędzie walające i wypadające z szafek się nitki, kolorowe papiery, pudełka i inne  materiały 🙂

Ewa Reducha – Wiśniewolska, Content Marketing Specialist:

Kiedyś ja siedziałam na kolanach mamy i taty, oglądając piękne, kolorowe strony. To Oni zaszczepili we mnie miłość do książek, która trwa do dzisiaj. Teraz wspólnie przekazujemy tę pasję moim córeczkom.

Iwona Bortniczuk, Content Marketing Team Leader:

Nasiąknięłam kuchnią babci i mamy jak tofu wsadzone na całą noc do marynaty. Podpatrywałam je podczas gotowania i rwałam się do pomocy. Babcia smażyła obwarzanki, mama tarła ziemniaki na placki, a ja piekłam swoje pierwsze biszkopty z jabłkami. Teraz już wiem, że jedzenie było w moim domu formą wyrażania uczuć, zatem niemal każdego dnia otaczały nas comfort foody. 

Do kręgu karmiących w naszej rodzinie wreszcie dołączył tata, który troskę okazuje w ten sposób: co tydzień przygotowuje mi paczkę, a w niej własnego wyrobu sery (nawet greckie halloumi!) i własnego wypieku chleb.

Tegoroczna akcja Dwie godziny dla rodziny przebiega pod hasłem „Z pasją przez pokolenia”. Jak myślicie: jak je wykorzystałam? 

Magda Murawska, HR Specialist:

Zawsze intrygowały mnie tematy dziedziczenia pasji czy temperamentu. Bo fajnie jest mieć w sobie, coś po kimś, udowadniając, że jesteś tu w tym miejscu z jakiejś przyczyny. Niektórzy powiedzą, że wyssali pasję z mlekiem matki, a drudzy, że utrzymują rodową tradycję robienia czegoś. I o ile nie dziedziczysz rodzinnej fortuny to być może twoim kapitałem jest jakaś ultra ważna lub unikatowa cecha. 

Bardzo fajnie, gdy swoje pasje możemy realizować razem i wszystkim to daje dużo radości, a każdy otrzymuje wsparcie. Tegoroczna akcja „Dwie godziny dla rodziny” pt. „Z pasjami przez pokolenia” pozwoliła mi rzucić okiem na relacje jakie panują w mojej rodzinie. I mimo, że w wielu kwestiach różnimy się od siebie  to jesteśmy do siebie tak bardzo podobni. Czy moje dzieci będą kontynuowały zamiłowanie rodziców do sportu? Nie wiem, ale ważne, że dajemy im szansę spróbować wszystkich aktywności. Czy moi synowie będą lubili podróżować tak bardzo jak ich rodzice, to też trudno przewidzieć, ale póki co podróże wychodzą nam najlepiej 🙂 Naszym rodzinnym mottem jest przede wszystkim bliskość, eksploracja i FUN. 

Marlena Czaczkowska, Content Marketing Specialist:

Wiele osób w naszej firmie wie, jak bardzo kocham kwiaty. Nie wszyscy jednak są świadomi tego, że ta miłość przelewa się także na… warzywa  A to wszystko dzięki mojej babci Boguśce, która zaszczepiła we mnie zamiłowanie do sadzonek. I nawet to, że mieszkam w bloku, nie jest w stanie mnie zatrzymać!  W tym roku na moim balkonie króluje sałata, szpinak i marchewka. Już nie mogę się doczekać plonów! 

W załącznikach wysyłam zdjęcie mojej skrzynki z balkonu i zdjęcie szklarni babci, jeśli chcesz to możesz to zestawić, albo wykorzystać tylko moją skrzynkę 😉

Paweł Andrukiewicz, Executive Marketing Specialist:

Mój tato jest fanatykiem sportu, którym zaraża wszystkich naokoło – a szczególnie siatkówką. To on nauczył mnie odbijać piłkę, kiedy mogłem jeszcze przejść pod siatką bez schylania się. Jeśli tylko znajdzie się okazja – lubimy wspólnie pograć.

Damian Oziębała, Senior Google Ads Specialist:

Z rodzinką przy planszówkach. W wieku dziecięcym, grałem z rodziną w planszówki czy gry kościane. Ostatnio reaktywowałem pomysł na planszówki, który się spodobał. Chodź tytuły i mechaniki rozgrywki uległy zmianie, to świetnie się bawiliśmy odkrywając zależności w grze Gizmos.

Ramona Krankowska, Account Manager:

Wiosna, lato oraz jesień to bardzo cenne pory roku w naszej rodzinie. Dlaczego? To wtedy zbieramy największe dary natury!

Młode pędy sosny mogą zostać wykorzystane do przygotowania domowego syropu. Jest to specyfik, który wykazuje wiele właściwości prozdrowotnych. A czy wiecie jakie super właściwości ma syrop z mniszka lekarskiego?

Julita Stepaniuk, PR & Marketing Specialist :

Z książką przez pokolenia❤️ To niesamowite doświadczenie, gdy widzę, jak moje ulubione książki z dzieciństwa stają się ulubionymi książkami mojego synka. Te same historie, które zachwycały kiedyś mnie, dziś poruszają Mikołaja. Tak tworzymy nasze wspólne czytelnicze wspomnienia.

W Sempai nie mamy wątpliwości, czy warto brać udział w akcji „Dwie godziny dla rodziny”. Bez względu na to, czy ten czas poświęcamy na gotowanie, czytanie książek czy aktywności sportowe, ważne, że doświadczamy w ten sposób przyjemności z bycia razem z najbliższymi. Tegoroczna akcja tym bardziej była dla nas ciekawa, bo dzięki niej mieliśmy okazję odkryć pasje naszych współpracowników, często przekazywane z pokolenia na pokolenie. Było to bardzo inspirujące i ciekawe doświadczenie 

blog

Dużo się u nas dzieje, bądź na bieżąco!